Naturalne sposoby na zdrowy sen.

Jak już urządziliśmy swoją sypialnię, kupiliśmy wygodny i zdrowy materac, o odpowiedniej miękkości poduszkę np. z dopasowywaniem się do głowy pod wpływem ciepła, chcielibyśmy jak najlepiej regenerować swój organizm, aby z rana wstać wypoczętym, szczęśliwym oraz z chęcią do działania. Sen jest człowiekowi tak samo niezbędny jak woda, pożywienie i tlen, to w nocy ładujemy nasze baterie na cały następny dzień, który może być dla nas dokładnie taki, w jaki sposób się wyśpimy, nie tyle ważna jest ilość snu, ile jego jakość. Gdy pomimo elegancko, funkcjonalnie i przyjaźnie wykończonej sypialni pojawiają się problemy z zaśnięciem, nie powinniśmy tego bagatelizować, gdyż spanie jest naturalną funkcją życiową i aby organizm prawidłowo funkcjonował za dnia, potrzebuje codziennej dawki zdrowego i głębokiego snu. Przyczyną kłopotów z zaśnięciem może być choroba, przemęczenie, przepracowanie, problemy rodzinne, etc., zazwyczaj to zszargane nerwy, rozdrażnienie i stres uniemożliwiają nam dobre wyspanie się. Wspomagamy się wówczas środkami nasennymi, uspokajającymi, używkami (tylko nie przed samym zaśnięciem) tj. np. gorącą czekoladą, filiżanką kakao, lampką wina, jeśli to nie pomaga lub nie chcemy takich pomocniczych środków używać, możemy spróbować innych metod, całkowicie naturalnych.

A jakich?

– Dobrym, choć wydawałoby się trywialnym sposobem jest prowadzenie notatnika, natłok myśli, sprawy do załatwienia następnego dnia, to wszystko powoduje, że nie możemy zasnąć, a czasami wręcz rozmyślamy przez większość nocy, spisanie w notatniku wszystkich problemów czy ważnych do wykonania następnego dnia spraw pozwoli nam w pewnej mierze uwolnić się od rozmyślania i planowania. Tak bardzo nas pochłaniają myśli, abyśmy tylko nie zapomnieli jakie czekają nas jutro zadania, przecież z rana możemy zajrzeć do notatnika, przelejmy mnogość naszych myśli i planów na papier, niech notatnik będzie komórką pamięci, a nasze szare komórki odpoczną, sami zaś przygotujmy się do błogiego snu, po położeniu się do łóżka pomyślmy o miłych rzeczach, pomarzmy i pofantazjujmy trochę, niech nasze ciało i umysł zaczną się relaksować, każda część ciała stanie się mniej napięta, rozluźniona, zacznie wypoczywać, nie myślmy o sprawach jakie czekają nas jutro, zapalmy uspokajające świece, np. o zapachu lawendy, weźmy przed zaśnięciem do ręki lekturę; jakąś powieść, kryminał, romansidło, jednak w żadnym wypadku prasę.

– Dobry film zaraz przed zaśnięciem, absolutnie nie, praca przy laptopie, tak samo nie, to wcale nas nie uspokaja, zmieniające się obrazy oraz czynności, które potrzebują od nas myślenia czyli aktywności intelektualnej, sprawiają że nasz mózg nie chce zwolnić, a powinien przygotowywać się do snu, urządzenia elektroniczne poza tym wydzielają niezdrowe jony dodatnie oraz tzw. smog elektromagnetyczny.

– Rozmowa z partnerem, ale tylko na lekkie tematy, słuchanie spokojnej i cichej muzyki jak najbardziej są wskazane, naturalnie żadnych ciężkostrawnych oraz obfitych posiłków i nie zaraz przed pójściem do łóżka.

– Oddanie się pasjonującej miłości też będzie doskonałym lekarstwem na stres, rozładowanie napięcia, ucieczką od problemów dnia codziennego oraz najlepszym środkiem nasennym, przy okazji elementem spajającym związek.

– Porządne przewietrzenie sypialni wieczorem powinno być codzienną czynnością, o której nie powinniśmy zapominać, więcej tlenu, poprawa wilgotności i lepsza jonizacja powietrza, która w mieszkaniu zawsze będzie gorsza niż na zewnątrz sprzyja zdrowemu spaniu i szybszemu zaśnięciu.

– Wzmożony wysiłek fizyczny po godzinie 17-tej może negatywnie odbić się na jakości snu, wieczorne bieganie nie, ale spacer tak.

– Nie bójmy się południowej czy popołudniowej drzemki, następuje wtedy naturalne, chwilowe spowolnienie działania psychofizycznego naszego ciała, wsłuchajmy się w potrzeby naszego organizmu, jeśli czujemy znużenie i senność a mamy sposobność położyć się choćby na kwadrans czy pół godziny, zróbmy to bez wahania, nie zaburzy to snu w nocy, wręcz przeciwnie, poprawi to też nasze samopoczucie i zdrowie, niedługa drzemka w ciągu dnia należy do naturalnego cyklu spania człowieka.

Naturalny zegar biologiczny człowieka określa najlepsze godziny dla snu między 22-gą a 6-tą, krótko mówiąc niezdrowe jest chodzenie bardzo późno spać, jak też długie ranne wylegiwanie się, po prostu zasypiaj wcześnie i budź się wcześnie, oczywiście późne wstawanie np. w sobotę i niedzielę po tygodniu harówki i zabiegania jest bardzo nęcące, ale nie liczmy wtedy na zdrowe, szybkie zaśnięcie wieczorem. Zważmy, że złe godziny spania mogą być przyczyną wielu dolegliwości, m.in. przybierania na wadze, u młodzieży problemów z nauką, kłopotów z koncentracją, nie możemy postępować na przekór naturze, w nocy nie tylko regeneruje się nasz umysł i wszystkie komórki ciała, oczyszcza się też nasza wątroba, nasz główny „filtr”, jeśli chcemy cieszyć się zdrowiem i też urodą, nie możemy traktować snu po macoszemu.

Odwiedź inne publikacje:

Łóżko wodne – luksus czy zbytek?

Rodzaje materacy.

Opracowanie: Wojciech Gośliński
Data publikacji: 05.12.2013