Panele laminowane jako tzw. podłogi pływające, czyli nie klejone do podłoża, zagościły na polskim rynku w latach 90-tych ubiegłego stulecia, początkowo pomimo sporego zainteresowania konsumentów czy wykonawców produkt ten budził nie mało kontrowersji, głównie
za przyczyną niedopracowania technologicznego, co przekładało się na wątpliwą jakość wielu podłóg z paneli, dotyczyło to także niewygodnej i czasochłonnej formy montażu takiej podłogi. Czy pamiętamy czasy gdy trzeba było panele kleić, ściągać pasami, po prostu makabra, klej z połączenia pióra i wpustu czasami wyciekał, szybko należało go usunąć szpachelką, szmatką na mokro potem na sucho, tak aby nie pozostawił śladów, zaś jak go było za mało łączenie nie było dostatecznie mocne, przez to ogólnie montaż paneli nie był najłatwiejszy, obecnie nie wyobrażamy sobie innego montażu paneli jak na zatrzaski czyli tzw. click, całkowicie bezklejowo, system bezklejowy bezpowrotnie wyparł zarzuconą metodę montażu na klej, klejenie powodowało m.in. konieczność całkowitego opróżnienia pomieszczenia z mebli, dziś click to po prostu standard, ma być szybko, łatwo a efekt wizualny i trwałość najwyższej klasy, panele z lat 90-tych od obecnie oferowanych dzieli ogromna przepaść co do jakości, czytaj trwałości czy łatwości i szybkości montażu, poza tym podłoga w systemie click może być użytkowana momentalnie po zakończeniu jej układania.
Ponadto producenci z roku na rok ulepszają panele laminowane nie tylko pod względem technicznym i zatem ich wytrzymałości, ale też w aspekcie estetycznym, doskonała imitacja rysunku drewna, wprowadzenie tzw. V-fugi (czyli specjalnego, woskowanego wcięcia na łączeniach paneli przybierającego kształt litery V po złożeniu dwóch desek) doprowadziły do sytuacji, że niekiedy panel laminowany trudno odróżnić od naturalnej podłogi. Ostatnim eleganckim ułatwieniem w montażu paneli jest wprowadzenie zatrzasku click na krótkich bokach paneli, do niedawna należało połączyć cały pas paneli a dopiero potem taki pas mocować można było na click do już ułożonego fragmentu podłogi, zazwyczaj potrzebne było do tej pracy dwóch ludzi, ta innowacja umożliwia mocowanie każdej deski panela po kolei, jak cegiełki, w zupełności wystarczy jeden montażysta.
Podłoga z paneli, czy wiemy o niej wszystko co niezbędne?
Wybraliśmy odpowiadający nam wzór paneli, z wysokim parametrem ścieralności i odporności na uszkodzenia mechaniczne AC4, AC5 (nota bene paneli AC3 jest coraz mniej, a pojawia się AC6), panel o grubości 8mm albo dający stabilniejszą podłogę 10 milimetrowy, oczywiście z imitacją struktury i rysunku drewna (pofałdowania włókien, układ słojów) czy efektowną V-fugą (na dwóch dłuższych lub najlepiej na wszystkich czterech krawędziach panela), wszystkie te czynniki powodują że podłoga będzie trwała oraz jeszcze bardziej przypominała naturalną deskę, jednak aby taka podłoga najdłużej nam służyła, baza, tj. posadzka musi być równa, w nowo wybudowanych mieszkaniach posadzki są z zasady bardzo równe, ale przecież są pomieszczenia gdzie podłoga nie jest równa, wówczas najlepszym sposobem będzie wyrównanie podłogi anhydrytową wylewką samopoziomującą, to jeśli podłoga jest betonowa, a w przypadku gdy podłoga jest drewniana (np. powybrzuszane deski sosnowe) płytą osb o grubości powiedzmy 18-22 mm. Panele bezwzględnie wymagają położenia pod nimi podkładu wyciszająco wyrównującego, zależnie od porowatości podłogi stosuje się podkłady od 3 do 7 mm, może to być podkład XPS, eko płyta czy korek, choć są też panele już zintegrowane z podkładem dźwiękochłonnym, poprzez to rozwiązanie efekt tzw. stukania podczas chodzenia w butach jest dodatkowo zminimalizowany, bardziej innowacyjnym dźwiękochłonnym produktem jest tu panel z wbudowaną warstwą powietrzną, pamiętać należy że w przypadku gdy układamy panele na posadzkę betonową niezbędna jest także folia paroizolacyjna. Ze względu na możliwość niewielkiego spęcznienia tj. zmianę wymiaru paneli pod wpływem wilgoci czy temperatury naturalnie na wszelkich połączeniach za ścianami pozostawia się dylatację ok. 1cm umożliwiającą pracę całej podłogi z paneli, ponadto przed montażem należy panele składować ok. 48 h w pomieszczeniu w którym mają być układane. Do pomieszczeń wybitnie wilgotnych jak łazienka, dedykowane są specjalne panele z uszczelką gumową na wszystkich łączeniach czy woskowaniem i odmienną budową rdzenia panela, zaś posiadając ogrzewanie podłogowe pod panelami może ono być wyłącznie wodne, rozgrzewające się wolno, z temperaturą przewodu grzejnego nie przekraczającą 50 º C. Pod względem estetycznym najkorzystniej jest układać panele prostopadle do okna, krótkie łączenia paneli powinny zachować jedną linię, zaś przesunięcie między dwoma krótkimi łączeniami musi być koniecznie takie jak jest w instrukcji montażu, może być większe ale nie mniejsze.
Obecnie panele laminowane przewyższają odpornością na ścieranie i uszkodzenia mechaniczne wiele podłóg drewnianych, wiadomo że nigdy nie będą naturalne, jednak wyrafinowana imitacja naturalnego produktu doszła prawie do perfekcji, naśladują deski, parkiet, podłogi egzotyczne, płytki ceramiczne oraz wiele podłóg drewnianych wykańczanych w rozmaitych technikach oraz stylach, na powierzchni panela wyczuć można nierówności a fragmenty matu w zestawieniu z połyskiem słojów dają złudzenie najprawdziwszego drewna, a pod względem różnorodności wzorniczej, ale także tekstury biją na głowę wszelkie podłogi drewniane, dostępne są doskonałe imitacje okładzin ceramicznych, kamienia, skóry czy zniszczonej drewnianej podłogi albo podłogi z desek starych skrzyń po składowaniu w nich wina, owoców, etc. Dzięki temu dają szerokie możliwości aranżacyjne projektantom wnętrz, umożliwiają kreowanie wnętrz o dowolnej stylistyce, nadają się do wnętrz prywatnych czy komercyjnych, poprzez swoje zalety oraz relatywnie niskie ceny w porównaniu do podłóg naturalnych, są w naszym kraju najpopularniejszym sposobem na wykańczanie podłóg w naszych mieszkaniach.
Koniecznie przeczytaj:
Rodzaje połączeń paneli podłogowych.
Decydujemy się na panele laminowane.
Opracowanie: Wojciech Gośliński
Data publikacji: 27.06.2014