Zdarza się, że nasza łazienka ma takie proporcje, które na pierwszy rzut oka prosiłoby się skorygować, przeważnie chodzi o łazienkę długą i nieproporcjonalnie wąską, wówczas szukamy takich rozwiązań, dzięki którym wnętrze to stanie się wizualnie zgrabniejsze.
Chodzi tu o metody poniekąd powiązane z iluzją optyczną, które z rozmysłem wykorzystane, mogą nieprawdopodobnie odmienić postrzeganie każdego wnętrza, wielu współczesnych architektów budynków mieszkalnych nie tryska geniuszem, często fundują nam niefunkcjonalne wnętrza, a najczęściej chodzi właśnie o łazienki, które zazwyczaj nie tylko nie posiadają okien, to jeszcze często są małe i nie mają trafionych proporcji, musimy wówczas sobie jakoś radzić, stosując różne zabiegi korygujące wizualny odbiór przestrzeni. Wykorzystać możemy właściwości światło cienia, faktur powierzchni, kolorów i różnych materiałów, sposobów zatem jest kilka.
Jednym z nich będzie zastosowanie ciemniejszych płytek na krótszych ścianach, a jaśniejszych na dłuższych, efekt będzie taki, że ciemniejsza powierzchnia będzie wydawała się, że jest bliżej oczu patrzącego, zatem długa i stosunkowo wąska łazienka zrobi się wizualnie trochę krótsza, będzie bardziej proporcjonalna. Dodatkowo, jeśli mocno oświetlimy jakąś powierzchnię, najlepiej tą jasną, da to spotęgowane wrażenie, że ta powierzchnia jest od nas trochę dalej, niż jest w rzeczywistości, odwrotnie zaś będzie z powierzchnią zacienioną, zawsze dawać będzie odczucie, że jest bliżej nas.
Innym elementem wpływającym na postrzeganie powierzchni, a zatem i całego wnętrza, to gładka, błyszcząca powierzchnia np. płytek, w stosunku do powierzchni matowej lub fakturowanej, ta pierwsza, to mocniejsze odbijanie światła, pojawiają się na niej refleksy świetlne, subtelnie odbija się w takiej powierzchni zarys sprzętu łazienkowego, powierzchnia wydaje się bardziej dynamiczna, ekspresywna, efekt jest taki, że wydaje się, że jest od nas trochę dalej, niż powierzchnia matowa, na której światło ulega rozproszeniu.
Mając zaś na uwadze właściwości kolorów, powinniśmy też wiedzieć, że barwa ciepła przybliża się do oczu patrzącego, będzie to np. beżowy, kremowy, piaskowy, jasny brąz, które to kolory często widzimy w łazience, bądź wstawki czerwieni, malinowego, pomarańczowego, natomiast oddala się od oczu barwa zimna, może to być np. bardzo modny dziś szary (ale w jasnym wydaniu), odcienie błękitu, zieleni czy biel, będzie to też dla nas jakaś wskazówka podczas prób modyfikacji proporcji wnętrza.
Jednak to, co w zasadniczy sposób skoryguje nam optycznie wnętrze, to lustro, zainstalowanie dużej płaszczyzny lustra zdecydowanie oszukuje nasz wzrok, w pozytywnym kontekście naturalnie, odbicie przeciwległej ściany, w postaci złudzenia próbuje nam wmówić, że łazienka jest o wiele szersza, większa, w takiej łazience stanowczo nie czujemy się już tak klaustrofobicznie. Im większe lustro przykleimy do ściany, tym efekt będzie mocniejszy, szklarz potrafi wkleić lustro o wymiarach nawet 3.00×1.50 m, może to być jedna, duża tafla lustra lub kilka połączonych ze sobą na styk, z fazowanymi krawędziami, ze względów bezpieczeństwa i estetycznych. Oczywiście jeśli decydujemy się na bardzo duże lustro, to zamocujmy je na dłuższej ścianie łazienki, nigdy na krótszej, bo automatycznie jeszcze bardziej ją wydłużymy, również dość niekorzystnie wyglądają dwa duże lustra stykające się pod kątem prostym, stanowczo też należy unikać mocowania luster naprzeciw siebie, absolutnie nie spotęguje to efektu przestrzennego, wręcz przeciwnie, a osoba stojąca przed lustrem widzieć będzie do nieskończoności swoje wielokrotne odbicie poprzez efekt dwóch luster naprzeciwko siebie, co będzie bardzo niemiłym widokiem, najefektywniejszy zatem wizualnie sposób, to jedno duże lustro wyłącznie na jednej ścianie.
Łazienka (na zdjęciu) usytuowana jest na poddaszu, w tego typu asymetrycznym wnętrzu skośna ściana z oknem poddaszowym, przez to, że jest naprzeciw ściany pionowej i styka się z nią u szczytu, sprawia pewne wrażenie przytłoczenia, jakby się na nas waliła. Wyklejenie aż do sufitu większej części pionowej ściany taflami luster, w kapitalny sposób odmieniło proporcje tego wnętrza, które wizualnie się poszerzyło, jest o wiele zgrabniejsze, skos ściany w ogóle nie jest drażniący, mamy teraz dwa skosy oddalone od siebie, patrząc z każdej dowolnej perspektywy widzimy dwa razy większą łazienkę, niż faktycznie jest.
Odwiedź również:
Opracowanie: Wojciech Gośliński
Data publikacji: 16.03.2013