Kolory a nasze emocje.

Barwy, nie wyobrażamy sobie funkcjonowania bez nich, oddziałują bardzo mocno na nasze codzienne życie, tj. samopoczucie zarówno w sferze psychicznej, jak fizycznej, określają też naszą osobowość, nasze ulegające zmianom nastroje. Ponadto barwą, którą się otaczamy w postaci koloru ścian, ubioru lub też auta, próbujemy przekazać coś otoczeniu, w określony i pożądany przez nas sposób pragniemy być odbierani przez innych. Odczuwanie i odczytywanie kolorów jest uwarunkowane w sporej części poprzez nasze zdolności percepcyjne oraz zdolność rozróżniania kolorów i ich konkretnych cech. Dobre dla nas kolory, to te, w których otoczeniu czujemy się dobrze i komfortowo, to właśnie one mają spowodować, że nasze mieszkanie będzie przytulne, ciekawe, eleganckie czy wesołe, a nasze emocje i „wnętrze” zdrowe. Przy wybieraniu kolorów w pełni zdajmy się tu na nasz instynkt, na pewno nas nie zawiedzie, natomiast jako drugoplanowy element, traktujmy sugestie kreatorów mody, rady ekspertów czy kolorystyczne teorie, tutaj punktem wyjścia muszą być zawsze indywidualne preferencje kolorystyczne, wówczas tylko otoczymy się „naszymi” kolorami. Bogactwo kolorów może nas przytłoczyć, oczekujemy gotowej recepty na właściwe dla nas kolory, w zasadzie jednak nie ma złych, ani dobrych kolorów, są tylko dobrze dobrane, z uwagi na ogromny przekrój upodobań i charakterów ludzkich nie można tutaj wypracować sztywnej reguły postępowania.

Powszechnie wiemy o wpływie barw na naszą psychikę, jedne kolory nas odprężają, uspokajają, inne mobilizują do działania intelektualnego czy fizycznego. Różne kolory wywołać mogą odmienne reakcje, i tak np. czerwony będzie podniecający, stymulujący do działania, pomarańczowy czy żółty radosny i żywy, różowy odzwierciedlający dobre zdrowie i samopoczucie, zielony odprężający, niebieski świeży i czysty, szary neutralizujący rozchwianie emocje, biel neutralna, otwarta na nowe idee. Kolorem przekazujemy atmosferę, uczucia czy pewien wizerunek rzeczywistości, gdyż każda barwa posiada swój ładunek emocjonalny, oddziałujący na naszą psychikę. Barwy ciepłe, jak pomarańczowy, czerwony lub żółty uważane są zazwyczaj za dynamiczne, aktywne z młodzieńczą witalnością, natomiast barwy zimne, jak niebieski, zielony lub brązowy i pozostałe kolory ziemi uznajemy za statyczne, pasywne oraz konserwatywne. Intensywność koloru możemy skojarzyć z siłą, wigorem, męskością, zaś pastele, o niskim nasyceniu, powiązać możemy z kobiecością, delikatnością, miękkością, choć oczywiście nie musi to zawsze korelować z odczuwaniem koloru i przypisywaniem mu danego znaczenia przez konkretną osobę czy też współgrać z tradycyjnym, lokalnym gustem. Dlatego wybieranie kolorów, pomimo przypisywania im pewnych niezmiennych cech, jest głęboko osobiste, często taki sam kolor dla jednego będzie monotonny i mdły, natomiast dla drugiej osoby wręcz przeciwnie, będzie delikatny i ciekawy, zależnie od osobnika, kolor intensywny może być odczytywany jako radosny bądź też zniechęcający swą jaskrawością. Dodatkowo na rzeczywisty odbiór barwy, niebagatelny wpływ ma tło i kolor w bezpośrednim sąsiedztwie, zależnie od ich połączenia, ten sam kolor będzie przez nas raz akceptowany, innym razem nie.

Pomimo istnienia indywidualnych preferencji i kulturowych upodobań oraz nieustannie zmieniającej się mody, podstawowe kolory posiadają niezmienny charakter. Do konkretnej barwy przypisujemy symbolikę i pewne podstawowe odczucia i są to trwałe skojarzenia. Poprzez emocjonalne odbieranie kolorów, kojarzymy je z konkretnymi uczuciami, dowodem na to niech będzie nadawanie barwom znaczenia, mówimy przecież o kolorach zimnych, ciepłych, żywych, stonowanych, ale też o radosnych, smutnych, kojących, krzykliwych, mdłych czy ponurych, inny przykład, to powiedzenia np.: „mam szare życie”, „patrzę przez różowe okulary”, „widzę wszystko w czarnych barwach”, „marzę o niebieskich migdałach”, „jestem czerwony ze złości”, „zielenieję z zazdrości”. Wykorzystując przypisywanie znaczenia barwom, producenci gotowych kolorów farb prześcigają się w nadawaniu nazw kolorom w swoich kolekcjach, czasami nazwa jest trafiona, często jednak bardzo naciągana.

Czytaj także: 

Lecznicze barwy – koloroterapia

Barwy natury

Wpływ światła na postrzeganie barw

Opracowanie: Wojciech Gośliński
Data publikacji: 04.11.2012