Wybieramy kolor farby – gotowiec czy z mieszalnika?

Uzyskiwanie pożądanego koloru farby podczas prac remontowych i wykończenia wnętrz poprzez samodzielne dodawanie pigmentu do białej farby to zamierzchła przeszłość, metodę tą w swoim czasie całkowicie wyparły komputerowe mieszalnie farb, naturalnie nie decydowały o tym niższe koszta zakupu farby, tylko wygoda i sfera ogromnych możliwości uzyskania praktycznie każdej barwy, co okupione było latami opracowywania tego właśnie systemu, dotyczy to choćby jednego z najstarszych i najpopularniejszych systemów kolorowania NCS (Natural Color System).

Wzornik NCS oferuje kilka tysięcy odcieni, ilość farby, podobnie jak w innych systemach, zamawia się adekwatnie do zapotrzebowania, z niewielką nadwyżką, bez obawy gdy farby zabraknie i będzie trzeba domówić dodatkową puszkę, gdyż powtarzalność przygotowanego, identycznego koloru w mieszalnikach komputerowych jest dopracowana do perfekcji.
Jednak nawet najlepszej metodzie można przypiąć „wadę”, choć tu akurat wadę w cudzysłowie, otóż paradoksalnie, biorąc pod uwagę nasze uwarunkowanie mentalne, zbyt wielka liczba opcji wcale nie pomaga nam podjąć właściwej decyzji, wręcz komplikuje całą sprawę dokonywania wyboru, naprzeciw temu, powiedzmy to problemowi, wyszły firmy produkujące farby.
Większość tych najbardziej znanych, oferują kolekcje farb z gotowymi kolorami, ale z powodów wspomnianej, naszej struktury mentalnej oraz logistycznych, nie jest to oszałamiająca ilość odcieni, średnio zaledwie po kilkadziesiąt propozycji kolorystycznych u każdego producenta, okazał się to jednak strzał w dziesiątkę, udział w rynku farb gotowych kolorów jest ogromny w zestawieniu z farbami kolorowanymi w mieszalniku według np. wzornika NCS, właściciele nowych mieszkań do remontu i usługi wykończenia wnętrz w zdecydowanej większości preferują właśnie te tzw. gotowce, wyboru dokonujemy szybciej, nie tracimy czasu na zastanawianie się nad tysiącami opcji, prócz aspektu trudności w dokonywaniu wyboru w wielkim spektrum kolorów z wzornika NCS, kluczowe i decydujące mogą być jeszcze trzy elementy wpływające na to, że wybierzemy gotowca;

– Z uwagi na relatywnie niewielką ilość odcieni gotowców w odniesieniu do liczby kolorów uzyskiwanych z mieszalnika, wszystkie odcienie gotowych kolorów mieszczą się na dużym banerze umieszczonym w markecie budowlano-remontowym, są to na tyle duże powierzchnie z namalowaną próbką koloru, że dają w miarę wystarczające duże wyobrażenie, jak dany kolor będzie się prezentował na ścianach naszych wnętrz, natomiast próbnik kolorów np. NCS, z uwagi że odcieni ma tysiące, musi się pomieścić w jednym, poręcznym wzorniku/książeczce, każda próbka koloru to bardzo niewielki fragment nadrukowanego koloru na pasku z wzornika, wyobrażenie, jak kolor na tym małym wycinku papieru będzie się w rzeczywistości prezentował na dużej powierzchni ściany jest znacznie utrudnione, takiej wyobraźni nie posiada nawet projektant z wykształceniem plastycznym, w sytuacji gdybyśmy korzystali z jego usługi i nie rzadką sprawą są tutaj pomyłki.

– Druga rzecz, to nazewnictwo kolorów, we wzornikach używanych w mieszalnikach każdy odcień ma swój beznamiętny numer, gotowce posiadają nie tylko numer porządkowy, ale też przyciągające uwagę wyszukane i nie rzadko urzekające nazewnictwo nawiązujące często do skojarzeń ze światem przyrody, jest to bardziej zachęcające dla kupującego, nazwy typu „ciepły zachód słońca”, „bajkowy róż” czy „pachnąca orchidea” są tego przykładem, taki „ludzki” marketing niewątpliwie odniósł sukces.

– Gotowce są ponadto tańsze od kolorów mieszanych na miejscu, w sklepie, nie może być inaczej, są produkowane w tysiącach sztuk, w większości mieszalni komputerowych cena zależna jest od wybranego odcienia, choć niektóre markety wprowadziły tutaj stałą, ryczałtową kwotę, mimo to nie konkurującą z ceną gotowca, odbiorcy usługi remontowej chwalą sobie przystępną cenę i szybkość w podejmowaniu decyzji.

Lecz jeśli nie trafi w nasze upodobanie żaden kolor z gotowców, mimo że każda firma typu Dekoral, Beckers bądź Śnieżka oferują kolory farb różniące się między kolekcjami odcieniami i są niepowtarzalne, także sumarycznie ilość propozycji mnożymy przez ilość firm, to pozostaje nam mieszalnia, otrzymujemy wówczas kilka tysięcy odcieni do wyboru, jeśli nie mamy pewności co do wybranego odcienia, zawsze można zamówić przygotowanie koloru w najmniejszej, dostępnej puszce i zrobić większą próbkę, tj. pomalowanie fragmentu powierzchni już na docelowej ścianie w remontowanym mieszkaniu do wykończenia, nadmienić należy, że niektóre kolekcje gotowców nie pozostają w tyle z tą koncepcją, specjalnie oferują przy każdej barwie niewielką saszetkę farby dostępną za parę złotych, którą można również pomalować fragment docelowej ściany.
Ale gotowce ze swoimi wszystkimi zaletami nie są najdoskonalszym rozwiązaniem, musimy brać pod uwagę, że w każdej chwili dowolny kolor z danej kolekcji może zostać wycofany z produkcji, a to problem, gdybyśmy chcieli odmalować jedną ścianę, która nam się np. pobrudziła, nie mamy też możliwości kupienia farby w innym wykończeniu, niż proponuje producent, to np. mat w farbie Dekoral Akrylit W kolor czy półmat przy farbach Beckers Designer Colour, natomiast w mieszalni komputerowej numery odcieni nigdy nie będą usunięte, możemy zamówić farbę o różnym stopniu matu czy połysku, poza tym, co interesujące, także np. emalię akrylową do pomalowania elementów stolarki mieszkaniowej w kolorze identycznym z kolorem zamówionym na ściany.

Niezależnie czy to gotowy kolor bądź farba z mieszalni, wykonywanie próbek na ścianie przed zakupem farby, tj. empirycznego sprawdzenia, czy dokonaliśmy odpowiedniego wyboru koloru, jeśli mamy takowe wątpliwości, jest bardzo zdroworozsądkowe, zważmy, że tą w miarę dużą próbkę koloru-gotowca na banerze w markecie oglądamy w zupełnie innych warunkach oświetleniowych, niż panujące we wnętrzach naszego mieszkania, z drugiej strony folder z gotowcami, ale tak samo i wzornik NCS, które możemy przyłożyć do każdej ściany, na miejscu w mieszkaniu, zawierają niewielkie fragmenty nadrukowanych próbek kolorów, zasadniczo zawsze kolor, który widzimy na wzorniku, na ścianie, po jej pomalowaniu wyjdzie iluzorycznie ciemniejszy, zaś bardzo jasne pastele mogą wpadać w zupełnie inny odcień, niż planowaliśmy wybrać, dzieje się tak z prostej przyczyny, nasza percepcja koloru w ogromnej mierze uzależniona jest od powierzchni na jakiej jest on naniesiony, cóż, wzornik to kilka centymetrów kwadratowych nadrukowanego odcienia, jedna ściana ma kilka, kilkanaście metrów kwadratowych, tutaj nieomylnych nie ma, nawet gdy zamówimy usługę u firmy designerskiej, projektanta, nie możemy być wszystkiego pewni, pamiętajmy, że kolory to podstawowy element wykończenia, musi wyjść bezbłędnie.
Dokonując próbek/namalowań kolorów w danym wnętrzu naszego poznańskiego mieszkania warto to zrobić na więcej, niż tylko jednej ścianie, każde pomieszczenie będzie miało przynajmniej trzy płaszczyzny ścian różniące się od siebie ilością padającego na nie naturalnego światła; będzie to ściana okienna, ściana naprzeciw okna oraz ściany prostopadłe do okien, wziąć także pod uwagę należy zmieniający się stopień nasłonecznienia zależny od dnia pochmurnego czy słonecznego oraz pory dnia, jak również oddziaływanie na kolor sztucznego światła, wszystkie te czynniki bardzo mocno wpływają na odbiór koloru, wyraźnie i dynamicznie go zmieniając.

Koniecznie przeczytaj: Wzornik kolorów NCS – praktyczne i uniwersalne zastosowanie

Autor: Wojciech Gośliński

Publikacja: 25.02.2017