Etap projektowania i aranżacji, urządzania i wykańczania nowego mieszkania lub domu, prócz tego, że jest dość absorbujący i czasami angażujący nas bez reszty, to także, jako element pozytywny, przysparza mnóstwo satysfakcji i ekscytacji.
Aby jednak całe przedsięwzięcie remontowe i wykończenia wnętrz przebiegło bez żadnych zakłóceń, należy opracować racjonalny plan działania, uwzględniający niestety czynnik ludzki, powodujący, że czasami jednak coś może pójść nie tak.
Wszystko po kolei, nadeszła oczekiwana data przekazania kluczy, oznacza to, że:
Odbieramy mieszkanie, nasze wymarzone gniazdko.
Po tej formalności zazwyczaj z dnia na dzień możemy rozpocząć działania w kwestii prac wykończeniowych, przyjmujemy za dobrą monetę profesjonalizm i uczciwość dewelopera, przecież były wykonane odbiory przez inspektora budowlanego przed oddaniem budynku do użytkowania, zatem sądzimy, że wszystko na pewno powinno grać, nic bardziej mylnego.
Dokonaliśmy pobieżnych, wizualnych oględzin wnętrz mieszkania, lecz nie byliśmy detalistami, ocenialiśmy aspekt przestrzenny, na gorąco układaliśmy sobie w głowie jak urządzić poszczególne wnętrza, zerkaliśmy jaki jest widok przez okna, nie za bardzo wiedzieliśmy na co zwracać uwagę w sferze technicznej, nie patrzeliśmy w każdy zakamarek, nie mieliśmy żadnych przyrządów pomiarowych, a gdyby były jakieś uchybienia, których gołym okiem często nie sposób zauważyć?
Otóż zaaferowanie i podekscytowanie przebiegiem przekazania lokalu, zaangażowanie w planowanie aranżacji, może powodować, że nie zwrócimy uwagi na wszystko, na co uwagę zwracać należy, no a poza tym nie jesteśmy budowlańcami.
Pamiętajmy, że zawsze istnieje prawdopodobieństwo powstania następującej sytuacji: po zleceniu usługi remontowej pełnego wykończenia firmie wykonawczej, nagle okazuje się, że np. ściana w łazience nie trzyma kąta prostego, sufitowi brakuje poziomu, ściana z otworem drzwiowym nie ma płaszczyzny, sufit w salonie ma przełamanie lub pęknięcia, przeciek, istnieje zarysowanie w posadzce, szyba okna jest zarysowana, to tylko ułamek przypadków jakie mogą się przytrafić.
Z reguły deweloper, nawet jeśli podpisaliśmy protokół odbioru, nie będzie robił problemów i usunie każdą zgłaszaną usterkę, której nie zauważyliśmy podpisując protokół, gdyż istnieje coś takiego jak wada ukryta, ponadto to też kwestia elementarnej uczciwości dewelopera, lecz zasadniczo chodzi tutaj o czas, który tracimy, naprawa może nastąpić w przedziale powiedzmy od tygodnia nawet do miesiąca, ekipa remontowa zależnie od wielkości usterki nie może rozpocząć działania, jeśli mieliśmy zaplanowaną konkretną datę rozpoczęcia usługi wykończenia, to naturalnie wszystkie terminy nam się poprzesuwają, a często mamy je zsynchronizowane z przeprowadzką z obecnie zamieszkiwanego lokalu, podpisaną umowę z wykonawcą, czy aby po dokonaniu napraw przez dewelopera, wykonawca-wykończeniowiec nawet przy najszczerszej chęci, będzie specjalnie dla nas trzymał termin, zważmy, że ma inne zlecenia i rozpoczęcie prac u nas może się dodatkowo trochę przesunąć.
Usterka, którą przeoczyliśmy, nie za każdym razem jednak sprawia duże kłopoty, oczywiście zawsze możemy zlecić jej usunięcie firmie remontowej, której powierzyliśmy prace wykończeniowe, zależnie jednak od jej skali, może kosztować „parę złotych”, lecz w przypadku poważniejszego błędu wykonawczego te „parę złotych” nie wystarczy i nieracjonalne byłoby zlecać odpłatną naprawę detalu, który jako nowo wykonany dopiero co odebraliśmy i za który zapłaciliśmy.
No, ale wystarczy od samego początku zadziałać w prosty sposób, otóż:
Nająć fachowca od odbiorów mieszkań?
Przewidując możliwość zaistnienia rozmaitych scenariuszy, również tych mniej pozytywnych, powinniśmy jeszcze przed odbiorem lokalu od dewelopera zatrudnić firmę specjalizującą się w dokonywaniu oględzin względem jakości wykonania prac budowlanych, mającą w swoim zespole inspektora budowlanego wyposażonego w odpowiednie narzędzia pomiarowe oraz znającego aktualne normy budowlane, sprawdzi najdrobniejszy detal w każdym wnętrzu mieszkania, w razie stwierdzenia usterek przygotuje protokół po oględzinach, który możemy przedłożyć deweloperowi, takich oględzin można dokonać przed przekazaniem kluczy, żaden deweloper nie czyni tutaj przeszkody.
Po zgłoszeniu deweloperowi listy znalezionych uchybień, ale z wystarczająco dużym wyprzedzeniem, powiedzmy minimum miesiąca od planowanej daty przekazania kluczy, on usuwa je przed przekazaniem lokalu, my zaś bez żadnych przeszkód rozpoczynamy prace wykończeniowe w planowanym przez nas terminie, zainwestowana na przeprowadzenie oględzin i wydanie opinii kwota rzędu 200 – 300 złotych, może nas niekiedy ustrzec przed prawdziwie stresującymi sytuacjami.
W przypadku gdy jest omawiana kwestia odbioru lokalu od dewelopera, zazwyczaj sugeruję moim klientom zamówienie odpowiedniej usługi, polecam wtedy firmę z Poznania, ekipę specjalistów stricte parających się odbiorami mieszkań, domów.
Zapoznaj się z innymi wpisami:
Aranżacja miejsca do pracy w domu, a aspekt barw.
Płyty kwarcowe – wszechstronne zastosowanie.
Opracował: Wojciech Gośliński
Publikacja: 19.02.2017