Urządzamy pokój dla przedszkolaka.

Nasza pociecha podrosła, ma kilka latek i chodzi do przedszkola, jej świat, to zabawa, beztroska i zwiększona chęć poznawania świata, nadszedł okres wzmożonego rozwoju intelektualnego, ale także bardzo dużej aktywności fizycznej. Dziecko w wieku przedszkolnym z reguły ma wielkie pokłady energii, którą uzewnętrznia tak, jak mu to odpowiada, tutaj temat dyscypliny, to trudna sprawa. Mając na względzie rozbrykane i pełne nieoczekiwanych pomysłów dziecko, z drugiej strony posiadające własną osobowość, którą chce zademonstrować, urządzajmy jego pokój pamiętając, że podstawą jest zapewnienie mu bezpiecznych warunków sprzyjających rozwojowi i zabawie. Weźmy jednak też pod uwagę upodobania malucha, który już wie, co mu się podoba, a co nie, niech jego pokój stanowi przestrzeń do kreowania własnych fantazji, umożliwmy dziecku przejawianie własnej inicjatywy i zwiększanie samodzielności, jest to jak najbardziej wskazane w aspekcie wychowawczym. Uszanowanie preferencji kilkulatka na pewno wpłynie pozytywnie na jego relacje z rodzicami, jeśli dziecko będzie miało wpływ na wystrój swojego królestwa, polubi swój pokój jeszcze bardziej i będzie wówczas po prostu szczęśliwsze, zatem etap aranżacji, remontowania i wykończenia wnętrz mieszkania to nie tylko nasza sprawa, dorosłych, w przypadku tego dziecięcego wnętrza to także sprawa naszej pociechy.

Przestrzeń.

Mając na względzie kwestie bezpieczeństwa i prawidłowego rozwoju dziecka, przeznaczmy na pokój przedszkolaka wnętrze mieszkania o wystarczającej ilości światła słonecznego, niech to będzie w miarę możliwości raczej większe pomieszczenie, kto wie, czy nie kosztem pokoju starszego rodzeństwa czy też sypialni rodziców, ale miejmy na uwadze fakt, że dorośli korzystają z sypialni głównie w nocy, a pokój kilkulatka, to sypialnia, pokój do nauki i zabawy oraz jego pokój dzienny w jednym, to w nim kilkulatek spędzać będzie nieproporcjonalnie dożo czasu w porównaniu do czasu jaki my, dorośli spędzamy we wszystkich pozostałych wnętrzach mieszkania, jednocześnie kilkulatek potrzebuje przestrzeni z powodu dużej aktywności w dziedzinie fizycznej i psychicznej.

Kolory.

Skończył się wiek niemowlęcy, kilkulatek „uwrażliwia” się na kolory, wyrabia sobie poczucie estetyki, wykształca swoją osobowość, toteż kolory na ścianach pokoju przedszkolaka mogą być już bardziej intensywne (lecz bez przesady) i intrygujące, pobudzające i inspirujące, ale jednocześnie muszą być pogodne. To samo z kolorami tapet, mebli i dodatkami, takimi jak poduszki, zasłonki czy rolety w oknach, mogą być żywsze, jako barwny akcent na tle pastelowego koloru ścian, ale skomponowane tak, aby nie drażniły dziecka. Farba na ścianie, ze względu na „szaleństwa” kilkulatków, dobrze jeśli będzie bardzo dobrze zmywalna, czyli tzw. lateksowa, z dużą zawartością żywic, dając na ścianie wykończenie półmatowe/satynowe, co sprawia, że powłoka farby jest łatwa do zmycia. Nie zapominajmy o uzgodnieniu kolorystyki pokoju z jego małym mieszkańcem, bo to on będzie przebywał tu najwięcej, a poczuje się dodatkowo bardziej kochany i że jest dla nas ważny, jeśli nie ominiemy go przy podejmowaniu decyzji podczas urządzania jego pokoju. Królestwo kilkulatka musi być radosne, nie monotonne, obcowanie z barwami jest bardzo korzystne dla zdrowia i rozwoju malucha. Dodatkowe dekoracje na ścianie w postaci naklejek, obrazków, plakatów nie zaszkodzą, ale zachować należy tu umiar, aby zbyt duża ilość przyciągających uwagę kształtów i kolorów, nie rozkojarzyła dziecka za bardzo, konsultację co do designu pokoju przedszkolaka można przeprowadzić np. z projektantem wnętrz, współpracującym często z firmą remontową, w ramach kompleksowej usługi.

Podłoga.

Podłoga w pokoju przedszkolaka, to miejsce, które w zasadzie powinno być tak czyste, jak stół w kuchni, to na podłodze odbywają się wszystkie zabawy, zajęcia twórcze, aby łatwo ją utrzymać w czystości, dobrze żeby były to panele, a jeszcze lepiej naturalne, drewniane (jeśli budżet na to pozwoli) czy też parkiet, jeśli wyłożymy podłogę, co prawda miękką i przytulną wykładziną dywanową, musimy się liczyć z o wiele częstszym sprzątaniem, nie wspominając o niespodziankach trudnych do usunięcia typu: rozlany sok, herbata etc., które prościej zmyć z paneli czy parkietu, druga sprawa, to „hodowla” roztoczy zagnieżdżających się w wykładzinie lub dywanie i wdychanie ich alergizujących odchodów, nie będzie tego kłopotu przy gładkiej podłodze. Jeśli już położymy na podłogę dywanik, koniecznie połóżmy pod nim matę antypoślizgową. Maluchy kochają biegać i wygłupiać się, więc podłoga musi być antypoślizgowa oraz amortyzująca upadek, a że przesiadują na niej sporo czasu powinna być też ciepła, co zapewni naturalny panel drewniany lub parkiet. Idealnym rozwiązaniem pod każdym względem byłby tutaj panel korkowy, jest najcieplejszy (miły i ciepły w dotyku), obojętny elektrostatycznie (co eliminuje przyciąganie kurzu i ogranicza jego osiadanie), doskonale tłumi akustycznie wszelkie „kulanie się” po nim klocków czy upuszczanie twardszych zabawek, najlepiej amortyzuje wszelkie upadki dziecka, z powodu wysokiej sprężystości korka trudno uszkodzić jego powierzchnię upadającą zabawką czy innym ciężkim przedmiotem z ostrą krawędzią. Sposób wykończenia podłogi warto skonsultować z majstrem z firmy, która będzie remontować to “najważniejsze” wnętrze poznańskiego mieszkania.

Jak urządzić?

Przymierzając się do remontu, wykończenia i urządzenia pokoju kilkulatka trzymajmy się zasady: mniej, znaczy lepiej, nie zagracajmy jego pokoju niepotrzebnymi, nieużywanymi meblami i przedmiotami. Przedszkolak nie wymaga aż tylu mebli, wyłącznie te niezbędne, jak łóżko, szafa, komoda, może biurko, bardziej maluchowi zależeć będzie na przestrzeni do rozwojowej zabawy, gdyż jego pokój, to nie tylko sypialnia, pokój do nauki, ale również, pewnie w przeważającej mierze bawialnia. Kupując meble do pokoju kilkulatka starajmy widzieć ich funkcjonalność i estetykę oczami naszej pociechy, dziecko patrzy na świat z innej perspektywy, niż my dorośli, bo jest małe i słabe, pokoik ma być przyjaznym i lubianym przez niego pomieszczeniem, porządkowanie go, sprzątanie zabawek, pomaganie mamie przy chowaniu ubranek w szafce, ma być wygodne i zachęcać kilkulatka do utrzymywania porządku i uczyć samodzielności. Wielkość mebli czy np. wysokość zamontowania półki na zabawki musimy więc dostosować do rozmiarów dziecka, innymi słowy pokój przedszkolaka musi być „uszyty” na jego miarę, tu efektem ma być wygodne i bezpieczne użytkowanie mebli przez malucha, mechanizmy w szufladach czy drzwiczkach powinny mieć bezpieczne mechanizmy uniemożliwiające przytrzaśnięcie paluszków, ostre kanty mebli dobrze aby miały zaokrąglone nakładki, które można dodatkowo kupić. Meble najlepiej aby były jak najbardziej ergonomiczne (nie generujące dodatkowych siniaków, których nie brak po zabawach na dworze), trwałe, stabilne (aby nie przewróciły się na dziecko podczas jego „szaleństw”), z naturalnych materiałów (drewna), pomalowane nietoksycznymi farbami akrylowymi (z atestami) i takie, które będą „rosły” razem z dzieckiem, tu przykładem może być łóżeczko niemowlaka z możliwością używania go przez przedszkolaka, biurko, które może być szafką i służyć zarówno do zabawy, jak nauki czy inne mebelki z możliwością regulacji rozmiaru. Dobre dla malucha będzie ustawienie zestawu mini-mebelków, tj. małych krzesełek, stolika, będzie to kącik dla przedszkolaka, w którym będzie tworzył, realizował swoje fantazje, rysował, malował, bawił się w wycinaki, cymbałkami, lepił postacie z plasteliny itd., będzie to twórcza zabawa. Jeśli kolor mebli będzie jasny i neutralny, bądź meble będą w naturalnym kolorze drewna (ocieplające wnętrze), o wiele łatwiej będzie nam dopasować pozostałe dodatki i wyposażenie. Dla zabawek, których małemu nigdy nie będzie za dużo, jako przechowalnię warto przeznaczyć półki, wiklinowe kosze, drewniane skrzynie, tekturowe pudełka lub kolorowe plastikowe pojemniki, wszystko wygodne i nie zniechęcające dziecka do sprzątania. Nauczenie małego porządku, eliminującego chaos, na pewno wyjdzie wszystkim na dobre, sprzątanie zabawek powinno być częścią zabawy, musi być zatem łatwe i szybkie, wtenczas dziecko polubi sprzątanie i porządek. Na ścianie praktyczna będzie tablica korkowa, gdzie można przypiąć rysunki czy wycinanki naszej pociechy albo też wspaniała do zabawy i nauki ściana pomalowana farbą tablicową i magnetyczną, natomiast naklejki ścienne z różnymi barwnymi np. postaciami z bajek lub malunki z wykorzystaniem szablonów malarskich, ożywią pokój i dobrze wpłyną na wyobraźnię malucha.
Jak już ustawimy telewizor lub komputer w pokoju kilkulatka, niech będzie jak najdalej od jego łóżeczka, jony dodatnie, jakie wydzielają te urządzenia do zdrowych nie należą, a i samo użytkowanie tych urządzeń nigdy nie rozwinie tak wyobraźni i pozostałych zdolności poznawczych jak kolorowanki czy czytanie książki, na początku rzecz jasna przez mamę lub tatę, którzy powinni na to zarezerwować sobie specjalny czas dla dziecka.

Usługa remontu i pełne wykończenie zwykle baśniowego pokoju przedszkolaka, jest jednym z najprzyjemniejszych zajęć dla naszej poznańskiej firmy remontowej, jego aranżacją może się zająć projektantka wnętrz, mająca wiedzę co do designu, funkcjonalności i aspektu zdrowotnego pokoju przedszkolaka.

Przeczytaj także:

Malujemy pokój niemowlaka.

Jak urządzić pokój dla niemowlaka?

Opracowanie: Wojciech Gośliński
Data publikacji: 23.09.2012