Barwy naszych wnętrz odzwierciedlają nie tylko nasz nastrój, upodobanie, czasami charakter, poniekąd stanowią też zapis naszych czasów, otoczenie w którym żyjemy zmienia się, w sukurs temu zmieniają się również mody, a ponieważ w przeważającej mierze jesteśmy konformistami, dlatego bycie na bieżąco z panującymi trendami w aranżacji wnętrz nie jest dla nas bez znaczenia, nowe czasy oznaczają zmianę wizerunku i designu. Moda modą, ale aby nasze wnętrze stanowiło przyjazną i optymistyczną przystań, nasze preferencje dobrze jak będą koherentne z popularnymi rozwiązaniami kolorystycznymi, a co jest w tym roku na topie?
To kolejny rok, kiedy dobrze mają się wnętrza minimalistyczne, jednakże ich surowy i bez mała aseptyczny charakter ustępuje pola kontrastom, czarna, pomarańczowa, granatowa czy czerwona plama kolorystyczna wymalowanej, pojedynczej ściany w otoczeniu świetlistej bieli czy pasteli, to wyrazisty kontrast jasności, oczekujący od nas otwarcia się na nowe idee. Z kontrastami kolorystycznymi idą w parze kontrasty tekstur oraz zestawienia surowych materiałów z wysoce komfortowymi, o wyraźnie ekskluzywnym wydźwięku albo melanż urządzeń hi-tech z wyposażeniem wnętrza na wskroś prostym i naturalnym, wykonanym z drewna, wełny, kamienia. Uniwersalne, ponadczasowe i szlachetne szarości, beże oraz biele to nie tylko gładkie powierzchnie, tu do głosu dochodzą chropowatości i przetarcia, gradacja odcieni jednego koloru to też kontrast, aczkolwiek bardziej subtelny niż np. kompozycja czerni z bielą czy pomarańczowego z jasną zielenią, mocny akcent kolorystyczny przyciąga uwagę, jest jak czerwona szminka u eleganckiej kobiety, zróżnicowanie barw we wnętrzu powoduje że jest ono bardziej wyraziste, dynamiczne, o konkretnym klimacie i nigdy nie traci na przestronności.
Drugi rozdział to powrót do naturalnych rozwiązań i ciepłych barw, a do tego moda na wnętrza eko powodują że projektanci proponują terakotę, oranż, beże czy ochrę w zestawieniu z ciepłymi barwami drewna; jasną brzozą, wenge, wiśnią, mahoniem, dębem, orzechem, naturalne materiały i ciepłe kolory tworzą wnętrze przyjazne jako nasze domowe zacisze. W tym roku zaznaczył się także wpływ rękodzieła afrykańskiego, to geometryczne barwne wzory, odważne zestawienia głębokiego brązu z ochrą, żółcią, czerwienią czy czernią.
Designerzy nie zapomnieli o uwielbianych przez wielu pastelach, tych czystych jak i lekko poszarzałych, mniej cukierkowych, bardziej dystyngowanych, widzimy zatem rozbielone żółcie, seledynowe zielenie, koralowe róże albo gołąbkowe błękity, to idealne tło dla mebli z drewna, tapicerowanych, miękkich wygodnych sof, wzorzystych tkanin o geometrycznych lub florystycznych motywach, spatynowanych lub lśniących elementów dekoracyjnych z ciepłego mosiądzu, miedzi czy złoconych. Wszystkim pastelom do twarzy z subtelnymi, czystymi szarościami, kreują trochę wyrafinowane aranżacje, pastele są zawsze najbezpieczniejsze, łatwiej do takiego wnętrza wpasować dodatkowy detal użytkowy lub dekoracyjny, gwarantują nam przestrzeń, elegancję, komfort i domową atmosferę.
Pastele, kontrasty, pozostałe utarte schematy co do kreowania wnętrza kolorem to nie wszystko, koloru nie musimy traktować wyłącznie w kategoriach wypełnienia nim powierzchni ścian, tła aranżacji czy jako aktora drugoplanowego we wnętrzu, kolor może przecież stanowić element zabawy, bardzo fascynujący, dekorujący wnętrze w sposób nietuzinkowy, do tego celu wykorzystujemy techniki cieniowania, zacierki, efekty pozornego niedomalowania, pewną dozę niedoskonałości, farby transparentne, metaliczne, interferencyjne, w tym przypadku niezbędne będą intensywniejsze barwy, mogą to być m.in. odcienie pomarańczowego, niebieskiego, zielonego czy szmaragdowego, cieniowanie możemy rozpocząć od mocnego odcienia a kończąc na pasteli przechodzącej w biel, to intrygująca, miła dla oka gra kolorów.
A co z bielą, a właściwie z barwami bieli, otóż to wcale nie banalny kolor, wydawałoby się dla osób, które nie wiedzą na jaki kolor się zdecydować, białe wnętrza są na wysokiej pozycji w ofercie dyktatorów mody wnętrzarskiej, biel poza tym nie ma jednego oblicza, istnieje wiele jej odcieni, zupełnie inaczej wygląda salon pomalowany na śnieżną biel, niż na biel mleczną, pudrową, poszarzałą czy z domieszką różu. Biel ma swoją temperaturę, większość odcieni jest zimna, przełamuje się wtedy takie wnętrze dodatkami w ciepłych kolorach, może to być też naturalne drewno, zaś do cieplejszego odcienia bieli doskonale jak dorzucimy trochę elementów o wyrazistej barwie lub też złocone, w sam raz do wnętrza w wysublimowanym stylu glamour.
Opracowanie: Wojciech Gośliński
Data publikacji: 13.09.2014